Dziś pojawiło się wiele interesujących informacji z kierunku Pokrowska.
Tutaj Ukraińcy zdziesiątkowali rosyjską logistykę poprzez ataki dronów i precyzyjny ogień artyleryjski, tworząc liczne "drogi śmierci" na tyłach Rosjan.

Przy temperaturach spadających poniżej -18 stopni Celsjusza i wydawaniu osłom zamiast ciężarówek do transportu, wielu rosyjskich żołnierzy po prostu zdecydowało się machnąć białą flagą i poddać się, zamiast kontynuować walkę.

Celem ukraińskich sił w tym rejonie jest osłabienie rosyjskich wysiłków ofensywnych wokół Pokrowska. Aby to osiągnąć, Ukraińcy nieustannie uderzają w rosyjską logistykę, uniemożliwiając dostarczenie ciężkiego sprzętu, żołnierzy i zaopatrzenia na linię frontu.

Powoduje to poważne problemy dla rosyjskich sił na froncie, w tym brak żołnierzy i wsparcia pancernego, co umożliwia Ukraińcom szybkie i skuteczne kontrataki dodatkowo zakłócające rosyjską ofensywę.

Główną przyczyną wysokich strat osobowych Rosjan jest skuteczność ukraińskiego nadzoru dronowego oraz precyzja jednostek dronów-kamikadze. Zarówno rosyjscy, jak i ukraińscy żołnierze donoszą, że ukraińskie drony roją się nad linią frontu, czyniąc każdy ruch na otwartej przestrzeni praktycznie niemożliwym i równoznacznym z samobójstwem.

Geolokalizowane nagrania z Nowowasylówki potwierdzają to przekonanie, ukazując ogromną liczbę ukraińskich dronów jednocześnie unoszących się nad polem bitwy.

Jeden dron przeprowadza atak, podczas gdy drugi, obserwacyjny, wyposażony w zrzucany granat, przeszukuje teren za pomocą kamery termowizyjnej. Kolejny dron FPV pozostaje w gotowości, by uderzyć w każdy nowy cel, który się pojawi.


Tak skuteczne metody zwiadu i precyzyjnych uderzeń doprowadziły do sytuacji, w której niektórzy indywidualni ukraińscy operatorzy dronów zlikwidowali w rejonie Pokrowska ponad kompanię rosyjskich żołnierzy – od 150 do 200 ludzi. Tymczasem rosyjskie siły nie mają wystarczającej liczby doświadczonych operatorów dronów, by dorównać Ukraińcom, co prowadzi do przytłaczającej przewagi ukraińskich dronów w tym kierunku.

Ukraińcy nie tylko atakują rosyjską linię frontu, ale także zakłócają logistykę daleko za liniami wroga poprzez precyzyjne uderzenia dronów i artylerii.

Nagrania z rosyjskich pozycji pokazują szlaki logistyczne zamienione w "drogi śmierci", pełne zniszczonych pojazdów opancerzonych, ciężarówek i samochodów.

To zniszczenie zmusiło rosyjskie wojska do korzystania z pojazdów cywilnych, motocykli, a nawet do przemieszczania się pieszo na linię frontu. Brak odpowiedniego transportu oraz ciągłe ataki spowolniły logistykę, pozostawiając rosyjskich żołnierzy w Pokrowsku narzekających na niedobory żywności, wody, paliwa i sprzętu, często zmuszonych do zbierania tych zasobów od poległych towarzyszy.


Przy temperaturach sięgających -18 stopni wielu żołnierzy donosi również o odmrożeniach spowodowanych długimi marszami i oczekiwaniem w okopach.

W desperackiej próbie ratowania załamującej się logistyki pod Pokrowskiem rosyjskie Ministerstwo Obrony oficjalnie wydało żołnierzom osły, konie i muły do transportu zaopatrzenia. Oczywiście nie zapewnia to żadnej realnej ulgi rosyjskim żołnierzom na froncie, ponieważ zwierzęta te nie są w stanie zastąpić sprawnej sieci transportu zmotoryzowanego.

Dla wielu rosyjskich żołnierzy na froncie wykorzystanie osłów, koni i mułów było ostatnią kroplą, ujawniającą desperacki stan ich armii. Ukraińcy byli tego w pełni świadomi i przymocowali głośniki do swoich dronów, nadając komunikaty do rosyjskich żołnierzy, oferując im możliwość poddania się.

Wielu rosyjskich żołnierzy uznało, że poddanie się to jedyna szansa na otrzymanie jedzenia i leczenia, co doprowadziło do licznych kapitulacji – jedna z grup licząca dziewięciu żołnierzy opuściła swoje okopy, machając białą flagą.

Ogólnie rzecz biorąc, Ukraińcy zdołali wyczerpać i osłabić rosyjską logistykę, rozciągając rosyjską ofensywę do granic możliwości, co doprowadziło do tego, że rosyjskie Ministerstwo Obrony oficjalnie wydało osły i konie jako rozwiązanie logistyczne. Słaba logistyka zmniejsza liczbę rosyjskich żołnierzy docierających na front i spowalnia czas ich reakcji. Niedostatecznie odżywieni, słabo wyposażeni i pod ciągłymi kontratakami, rosyjscy żołnierze doświadczają teraz najniższego poziomu morale, a ich poddawanie się staje się coraz częstsze. Takie warunki umożliwiły Ukraińcom kontratak, odzyskanie inicjatywy i odbicie terenu, a dalsze działania mogą doprowadzić do całkowitego załamania rosyjskich linii na zachód od Pokrowska.

Komentarze