Rosyjskie Linie ZAŁAMAŁY SIĘ W POKROWSKU PO GIGANTYCZNEJ EKSPLOZJI MAGAZYNU

Dziś pojawiło się wiele interesujących informacji z kierunku Pokrowska.

Po zniszczeniu rosyjskiego wsparcia artyleryjskiego i odsłonięciu ich pozycji, ukraińskie siły przystąpiły do pełnego odzyskania Uspeniwki. Precyzyjne uderzenia na kluczowe rosyjskie jednostki ogniowe utorowały drogę do szybkiego i zdecydowanego szturmu, który zmusił ostatnich obrońców do chaotycznego odwrotu.

Celem ukraińskich wojsk w tym rejonie jest całkowite odzyskanie Uspeniwki. Stamtąd Ukraińcy próbują zbudować impet i posunąć się dalej na wschód, tworząc warunki do zamknięcia Rosjan w sześciokilometrowym kotle pomiędzy kontrolowanymi przez Ukrainę osadami – Uspeniwką i Piszczanem.

Ponieważ Rosjanie w dużej mierze polegają na wsparciu artyleryjskim, ukraińskie siły zaplanowały działania mające na celu jego zniszczenie, a także eliminację wsparcia pancernego rosyjskich wojsk w Uspeniwce. Dzięki temu mogą stopniowo spychać Rosjan coraz dalej i zaciskać pętlę wokół ich wysiłków na południowy zachód od Pokrowska.

Kluczową przewagą Ukrainy jest wąska odnoga rzeki pomiędzy Uspeniwką a Nowowasyliwką. Wraz z ociepleniem i topniejącym lodem w rejonie Pokrowska jedynym możliwym punktem przeprawy pozostał most. To pozwoliło Ukraińcom skoncentrować ogień i rozpoznanie na tym wąskim gardle, śledzić ruchy rosyjskich wojsk, identyfikować liczebność posiłków i precyzyjnie namierzać rosyjskie punkty oporu w wiosce.

Ze względu na intensywne ukraińskie ataki dronami na rosyjskie linie komunikacyjne, Rosjanie mogli przerzucać do walki jedynie niewielkie grupy piechoty, liczące najwyżej dwóch żołnierzy każda. Oddziały te gromadziły się w Nowowasyliwce, a następnie pod osłoną nocy były wysyłane do Uspeniwki.

Wobec braku wsparcia pancernego rosyjskie wojska starały się zrekompensować straty, zwiększając intensywność ostrzału artyleryjskiego ukraińskich pozycji. Jednak wysoka częstotliwość rosyjskiego ognia sprawiała, że ich działa łatwiej było wykryć i zniszczyć. Operatorzy ukraińskich dronów szybko przekazywali dokładne współrzędne celów jednostkom artylerii kontrbateryjnej i operatorom dronów kamikadze.

Ukraińskie siły kontynuują niszczenie rosyjskich pozycji artyleryjskich, eliminując kolejne działa mimo prób ich maskowania. Wśród kluczowych celów znalazł się rzadki i potężny 240-milimetrowy moździerz samobieżny Tulipan – jeden z zaledwie czterdziestu pozostających w aktywnej służbie w Rosji. Tulipan jest przeznaczony do niszczenia silnie umocnionych pozycji, co sugeruje, że ukraińskie wojska były dobrze okopane w tym rejonie. Niemożność wyparcia ich przy użyciu standardowej artylerii najprawdopodobniej zmusiła Rosjan do użycia tego rzadkiego i wyspecjalizowanego systemu, jednak został on szybko wykryty i zniszczony. Nawet ukryte w zniszczonych budynkach rosyjskie działa zostały namierzone i zneutralizowane przez ukraińskich operatorów dronów.

Dodatkowo ukraińskie wojska odkryły i zniszczyły ogromny rosyjski skład amunicji w pobliżu Selydowego, w którym przechowywano pociski termobaryczne wykorzystywane w systemach TOS-1. Eksplozja była potężna i zniszczyła znaczną część tych niszczycielskich ładunków. Ten atak miał kluczowe znaczenie, ponieważ pełna salwa termobaryczna w tak niewielkiej osadzie byłaby praktycznie niemożliwa do przeżycia. Ponieważ rosyjskie wyrzutnie termobaryczne mają wyjątkowo krótki zasięg – system TOS-1 może razić cele w promieniu od 3,5 do 6 kilometrów – magazyn ten prawdopodobnie stanowił główne rosyjskie źródło tej amunicji w kierunku Pokrowska.

Po eliminacji wsparcia artyleryjskiego rosyjskie wojska nie były w stanie powstrzymać ukraińskich kontrataków i szybko straciły kontrolę nad sytuacją.

Ukraińskie czołgi wkroczyły do akcji, niszcząc kluczowe rosyjskie punkty oporu, które utrzymywały ich wątłą linię w wiosce. W desperackiej próbie ustabilizowania frontu Rosja wysłała przez most BMP-2, jednak pojazd został natychmiast zniszczony, a rosyjscy żołnierze na jego pancerzu zostali wyeliminowani ogniem z broni strzeleckiej, zanim zdążyli się rozproszyć.

Po oczyszczeniu Uspeniwki z ostatnich rosyjskich oddziałów siły ukraińskie zepchnęły przeciwnika do Nowowasyliwki, gdzie Rosjanie zostali zmuszeni do dalszej obrony przy jeszcze mniejszych zasobach osobowych.

Podsumowując, ukraińskie precyzyjne ataki na rosyjskie moździerze Tulipan, artylerię termobaryczną i standardową artylerię rurową znacząco osłabiły rosyjskie zdolności ogniowe, otwierając Ukrainie możliwość kontrataku i odzyskania Uspeniwki. Dzięki poprawie swojej sytuacji operacyjnej Ukraińcy mogą teraz dążyć do odcięcia rosyjskich sił na zachodnim skrzydle Pokrowska, stosując manewr kleszczowy w połączeniu z działaniami w Piszczanem i Szczerbanowce.